USB-Cacy z Pawłem Saganem

temat, że wiele firm mówi, że rozwój osobisty jest najważniejszy,

nasi pracownicy najważniejsi muszą się rozwijać, no ale kiedy?

Jakby co, w weekendy? Po godzinach?

Cześć, witam was w 56. odcinku Nie ma biura,

podcastu o pracy, technologii i życiu z perspektywy filmu Która nie ma biura.

Ja nazywam się Rafał Sobolewski i w Nozbe,

w filmie Która właśnie tego biura nie ma odpowiadam za produkt.

I dzisiaj do odcinka dołączył do mnie nasz CEO Michał Śliwiński.

Cześć Michał. Cześć, cześć, dzięki za zaproszenie.

mój ulubiony odcinek, czyli technologiczny, technologiczny, więc tak, cieszę się.

I przy okazji zaprosiliśmy też Pawła Sagana, kierownika regionalnego z iMad.

Tak, cześć. Mimo was widzieć już w sumie drugi raz ciebie, Rafał, pierwszy raz ciebie

Michał i miejmy nadzieję, że ten podcast będzie typowo fajnie technologicznie

rozwiązany i opowiemy o tym, o czym tak naprawdę czekał cały świat, jeżeli chodzi

o kwestie Apple'owe, czyli o nowych produktach.

Myślę, że będzie cacy, USB cacy.

Tak jak to jest na polskiej stronie Apple, jak się wejdzie w szczegóły łączności nowych

iPhone'ów, ale zacznijmy sobie może po kolei.

Naprawdę? Jest USB cacy?

USB cacy.

Kurczę.

Zawsze ci tłumacze naprawdę mają dużą kreatywność, trzeba powiedzieć.

USB cacy jest moim faworytem po tej konferencji,

więc myślę, że może nawet tak nazwiemy odcinek.

Zobaczymy. Ale po kolei zaczęło się od, w sumie od wideo,

o tym jak sprzęty Apple ratują życie i od Apple Watcha.

To ja wtedy od razu się wetnę, bo ja już opisałem na moim blogu kiedyś, jak

mojego tatę pilnuje Apple Watch. Mój tata ma migotanie przeciążków regularne

i od kiedy ma Apple Watcha, Apple Watch mówi mu kiedy będzie miał migotanie

przeciążków, praktycznie potrafi mu powiedzieć zanim on to poczuje,

co powoduje, że wtedy od razu może wziąć leki i ma dużo mniejsze epizody niż

normalnie, co ratuje go ogromnie przed zawałem.

Także to jest niesamowite.

To był dla mnie, jakby jak dałem mu kiedyś mojego starego Apple Watcha 4

i jak zobaczyłem te powiadomienia, to potem jak już miał znowu urodziny, to

kupiliśmy mu już nowego Apple Watcha Matras 8 i po prostu to jest...

Ja wiem, że to było tam fajnie pokazane, jak to super, ale naprawdę to jest

prawda, to jest takie niesamowite.

To mi daje poczucie spokoju, wiedząc, że mój tata nosi tego Apple Watcha.

W 100 procentach jestem w stanie z tobą zgodzić.

Miałem klienta, który tak naprawdę przyszedł po bazowego iPhona, wyszedł z modelem Pro,

ale tak fajnie nam się rozmawiało o zegarku.

No i klient wrócił do mnie dwa miesiące temu i okazało się, że jego serce

przestawało bić na prawie sekundę.

Jego Apple Watch go o tym poinformował, ponieważ on w ogóle o tym nie czuł.

Więc tak naprawdę mogę sobie powiedzieć, że jako sprzedawca uratowałem człowiekowi życie.

Apple Watcha.

No, wiesz, moja teściowa ma takie fajne powiedzenie, że gdyby człowiek wiedział,

wywrócił, to by usiadł. I ja się śmieję, że mój tata dzięki Apple Watchowi wie, że się

wywróci. Wie, że zanim się wywróci, zanim poczuje to, że to mi grzanie i że się źle czuje.

Tak, a jak już się wywrócisz, to Apple Watch wie, że się wywróciłeś i jest w stanie

wezwać pomoc. I dla mnie to też jest bardzo istotne. Z moim nowym hobby

koralstwem górskim już dwa razy się wywróciłem i dwa razy Apple Watch próbował

wezwać pomoc. Na szczęście kliknąłem, że wszystko okej. Ale jakby mając tego Apple

to jest takie dodatkowe zabezpieczenie, coś jak kask, bez którego nie wsiadam na ten Robert Górski.

Dodatkowa rzecz dla mnie, gdyby mój tata miał znowu zawał, to właśnie też by się wywrócił i Apple Watch by mnie powiadomił o tym.

Więc to jest jakby... Ja dzięki temu śpię spokojnie i cieszę się, że...

A propos takich wywrotek, jeżeli możemy płynnie przyjść do aktualnych nowych cech w Apple Watchu, to tutaj możemy mówić o tej kwestii lokalizacji bezpośredniej z pokazywaniem

z nowymi sztukami iPhone'u, gdzie bezpośrednio będziemy mogli pokazywać ile w metrach mamy do danego naszego kolejnego sprzętu i w którą stronę idziemy.

Tak, to też widzisz jak ktoś się wywróci i osoba bliska zostaje po wywiaduniu to będzie ją łatwo znaleźć.

Dokładnie tak, więc jeżeli ktoś będzie w piwnicy to prawdopodobnie będzie można go znaleźć, a nie szukając po samej lokalizacji, że jest w tym miejscu.

Czyli mamy Apple Watcha Series 9, seria 9 i największą zmianą jest w końcu lepszony chip S9, który ma tam chyba 60% więcej tranzystorów, jeśli dobrze pamiętam.

I to rzeczywiście, bo przez te wszystkie update Apple Watcha, czyli tego S8, S7, one nie były znaczące w ostatnich latach.

Tu rzeczywiście w końcu jest jakiś taki zauważalny przeskok wydajności.

No i co? Dzięki temu mamy Siri bez dostępu do internetu i Wi-Fi.

Ktoś bardzo fajnie skomentował na social mediach, że Apple

problemem Siri nie jest połączenie z internetem.

Ona ma inne problemy.

Na przykład kwestia dostępności językowej na wielu ważnych krajach odbiorców.

Na przykład.

I to ciekawe, gdzie w nowych systemach już mamy model językowy polski, bo ta

Predykcja bardzo dobrze działa na iOS 17.

Dyktowanie działa super.

Dyktowanie też, więc nie rozumiem czemu jeszcze nie ma Siri po polsku.

Wydaje mi się, że wszystkie klocki już są.

I też w ogóle kwestia, że Siri na nowy jest ciągle

ciągle jest taka, że mówisz jedno, nie rozumiem, powtarzasz to samo,

o, teraz zrozumiała i nie rozumiesz czemu teraz zrozumiała, a wcześniej nie.

Więc my mamy niestety, my jesteśmy bardzo wkupieni w ten ekosystem, mamy dużo

HomePodów i po prostu

czasami się wkurzamy.

No tak czy owak fajnie, że Apple Watch jest

ulepszony i tutaj od razu mamy wskazówkę dla konsumentów.

I jeżeli macie mały budżet, a chcecie mieć

Apple Watcha, to naprawdę czy kupicie S5 czy S6, jeżeli ma dobrą baterię, to jest dobry watch.

W sensie to są dobre watche i w sensie z drugiej ręki, żeby kupić używane.

Jeżeli mam dobrą baterię to są wszystko te same watche.

S5, S6, S7 to dopiero ten właśnie S9 będzie szybszy.

Ciągle na serii 4 jadę i mam teraz watcha S17 zainstalowany i bardzo dobrze śmiga.

Tak samo my sprawdzaliśmy tę betę już po poprzedniej konferencji w firmie z kolegami i absolutnie bez problemu.

Dodatkowo jeszcze my zawsze oferujemy klientom cenę wymiany baterii w zegarku, czyli wymiany całego zegarka jest cały czas sztywna w iModzie, więc w tym przypadku jakiego watcha byśmy nie mieli to za 599 złotych klient ma nowego watcha, czyli dokładnie takiego samego jak miał jednakże z nową baterią.

mimo tego wykluczenia bateryjnego można to załatwić u nas.

I wtedy nawet te watche właśnie piątki, szóstki, siódemki, które mają ten procesor,

które był poprzednio dalej będą sprawne z nowym watchem, z nowym watch oesem.

Czyli generalnie polecamy kupić używanego Apple Watcha i zgłosić się Diamada.

Dokładnie.

No choćby na przykład.

Jeżeli chcemy spróbować przygody z Apple Watchem, a nie chcemy wydawać góry pieniędzy, to dlaczego nie?

Chociaż ja muszę powiedzieć, że mnie kusi ta seria 9 też ze względu na ten nowy gest

dwuinego tapnięcia, którym można obsługiwać Apple Watcha mając np. drugą rękę zajętem np.

jadąc na rowerze, to wydaje mi się, że może mi się to przydać.

Jestem ciekaw jak to będzie działać w rzeczywistości.

Dążyłem przesłuchać podcast Upgrade, gdzie Jason Snell mógł to potestować na

Hands On Area w Cupertino i mówił, że spowiedziało się, że będzie to działać

trochę lepiej, w sensie próbował najpierw robić ten gest szybciej i jakby lżej,

tylko tak delikatnie palce ze sobą stykać, a okazało się, że trzeba zrobić trochę

wolniej i mocniej te palce styknąć, żeby Apple Watch skumał, że robisz ten gest.

Ale to jest pewnie po prostu do nauczenia się.

Pewnie szybko się przyzwyczaić.

To też może być ta kwestia właśnie na przykład

twojej jazdy na rowerze, gdzie jeżeli właśnie jedziesz po górach, to te twoje

palce mogą czasem zbyt szybko klikać, a faktycznie, jeżeli podniesiesz rękę i

zrobisz dwa razy mocne pacjencie, to może być bardziej...

Tak, podobno bardzo dobrze to działa, jeśli zrobisz to zaraz po podniesieniu

zegarska, że on wykryje, że patrzysz na zegarek.

No to w twoim przypadku, jeżeli chodzi o jazdę na rowerze, no to brzmi to super.

Tak, tak, brzmi to super, tak więc jestem ciekaw jak będzie działać.

Też jestem ciekaw jak będzie działać ta CD, czy się trochę polepszy,

będę mógł np. zaznaczyć, że wziąłem już tabletki,

bo w końcu będzie integracja CD ze zdrowiem.

A tak a propos jeszcze tych gestów, jeżeli ktoś mocno je śledził, to w ułatwieniach

dostępności dla Watcha był już dostępny dwa lata temu i można było go,

Nie w taki sposób.

Tak, ale chyba aż w taki sposób go zintegrować z aplikacjami.

Już faktycznie był ziterowany, że faktycznie takie pacnięcie palcami już

występowało, jednakże nie miało aż takiej funkcjonalności.

Więc to już gdzieś było wytestowane.

Tak, pewnie użyte do uczenia.

To nie pierwszy raz, że oni coś wyrzucają do accessibility Apple.

Klasyczny ruch Apple.

Rafał, co mnie kusi, jeżeli chodzi o Apple Watcha?

Ultra?

No, tylko że ja jestem niskim człowiekiem, ja mam mały nadgarstek, jestem ultra.

Ja już kilka razy go przymierzałem w Apple Store'ach, robiłem sobie zdjęcia, żeby

sobie udowodnić, że nie, on jest dla mnie za duży i tak dalej, ale kurczę mnie kusi,

dlatego że ta praca na baterii, ja mam S7 i ta praca na baterii, no nie jestem zadowolony.

Jak ja mam aktywny tryb życia i przeważnie wieczorem muszę go doładowywać, żeby...

Albo na przykład właśnie w środku dnia, na przykład jak teraz stoję, czy siedzę przy

to wkłada na ładowarkę, więc mi brakuje tej baterii, a ta Ultra raz, że baterię ma

dużo mocniejszą, a dwa, teraz ma 3000 nitów, czyli generalnie w słońcu pełnym

jest bardzo czytelna, a ja dużo czasu spędzam w krajach południowych

i tutaj naprawdę jest mocne słońce, więc bardzo mnie kusi ta Ultra, ale kurczę duża.

Tak, duża cena jest, mnie też kusi, bo...

Nie cena, to też, ale mówię o wielkości zegarka, bo zegarek jest po prostu ogromny.

Potem widzę mojego kolegę, który ma Garmina, który po prostu jak taka busola ogromna na jego ten.

Więc ten ultra przy tym Garminie to jest tam malutki zegarek.

Malutki zegareczek.

Powiem ci, Łukasz z Aymadu, on jest mniej więcej też twojej postury.

Nawet ma chyba mniejszy nadgazdek niż ty i ma ultra i fajnie to wygląda.

Dokładnie. Zmienił sobie tylko bazową tą opaskę na nylonowy pasek i wygląda naprawdę

bardzo w porządku, nawet widać jakby miał po prostu klasyczny zegarek, także z chęcią.

Ja też jestem za tym, żeby tą Ultrę, prawdopodobnie u nas harmonogram będzie taki,

że Łukasz będzie chciał nową Ultrę, więc na tą starą.

A ja faktycznie miałem też okazję jakby tą Ultrę testować, bo byłem zaraz po premierze

tego zegarka, byłem ogólnie w Berlinie, więc tam byłem ogólnie w Apple Store i

faktycznie już wtedy się w nim zakochałem, ale

teraz biorąc pod uwagę jeszcze mocniejszą baterię, dochodzące gesty, nowe opaski,

3000 nitów i dodatkowo zegarek typowo carbon neutral czyli mówimy tutaj o 0 emisji.

Tak, a podłocz ultra też jest carbon neutral?

Wszystkie trzy zegarki mówimy tutaj o SE drugiej generacji.

Ultra i S9 są carbon neutral, zmieniono opaski, więc tutaj mamy już sprzęt w pełni eco.

Tak, tylko trzeba dobrą opaskę dobrać, żeby było to karantanne.

Ok, to ja po nagraniu odcinka pogadam z Łukaszem.

To mi zrobi małe demo.

Czytałem w internetach, że ci, którzy mają Ultra 1, to generalnie nie mają potrzeby

dłużej na zmianę, ale ci, co właśnie myśleli o Ultra, to teraz to już

jest to bardzo dobra propozycja.

Mnie też kusi ten czas pracy na baterii, szczególnie, że chciałbym robić coraz

dłuższe te wyprawy rowerowe, a to ryzyko upadku pewnie jest największe,

kiedy jesteś najbardziej zmęczony, czyli pod koniec wyprawy.

Już raz miałem taką, że miło czy tak 5 procent baterii zostało, jak dojechałem.

Ja robię tretlony i ja normalnie na watchu jestem w stanie pociągnąć cały treton olimpijski,

ale muszę wtedy wszystko wyłączyć, wyłączyć tam wszystkie ustawienia, ekran.

Wszystko muszę powyłączać, tak żeby tylko

móc tapnąć na ekran, żeby zobaczyć co jest, czyli to jest bardzo ograniczające.

A w momencie kiedy mogę to zrobić z normalnym zegarkiem, ciągle gotowym i ciągle

działającym, to wolałbym móc.

Dlatego mówię, kusi mnie strasznie.

Dodatkowo jeszcze dla osób bardzo mocno aktywnych doszły te krawędzie,

aktywne krawędzie z tymi nowymi czytnikami, gdzie faktycznie jeżeli mówimy tutaj o bardziej szczegółowych danych, jeżeli mówimy o wysokości nad poziomem morza i całej tej reszcie to one będą na samych rogach koperty, czyli one będą tam szły po samych rogach, więc faktycznie jeżeli Rafał jeździsz górską to będziesz na bieżąco widział na jakiej wysokości nad poziomem morza jesteś.

To jest ta nowa tarcza modula.

Dokładnie tak.

Ale pierwsza generacja Ultra też ją dostała.

Też ją dostanie, dokładnie, ale to jako kolejna zachęta do zakupu Ultry.

Jeszcze wracając do gestu, ja się zastanawiam czy nie można Apple Pay aktywować tym gestem, bo nie widziałem takiej informacji, a to by się przydało, bo często właśnie gdzieś w sklepie jesteśmy, w jednej ręce trzymamy już zakupy i chcemy zapłacić.

I wtedy trzeba jakoś...

Byłoby to naprawdę bardzo, bardzo ciekawe pytanie, tylko czy przypadkiem byśmy tego nie włączali i przypadkiem ktoś w tramwaju by nam nie zapłacił.

To jest tak, że jak to włączysz, to czujesz chyba wibrację i na ekranie pojawia się

wtedy ikonka najpierw tego gestu i dopiero potem się robi ta akcja.

Czyli on informuje ci, że ten gest wykonałeś.

To taka mała dygresja.

Jak mieliśmy pandemię i chodziliśmy w maseczkach, to po prostu płacenie zygarkiem

było przyjemnością. To po prostu był czad.

To było dla mnie…

Pomogło mi przeżyć pandemię. Płacenie zygarkiem.

Patrzę jeszcze sobie na te takie kafelki z feature'ami na Apple Watch Series 9 i Ultra.

Naprawdę Rafał, tam nic się nie wydarzyło, tylko jasny ekran.

I też w S9.

No właśnie, nawet na tych kafelkach wrzucali rzeczy typu New Cycling Features,

co jest de facto feature'em Watch OS X, które poprzednie generacje też dostają,

czy nawet Advanced Cycle Tracking, gdzie nic się w porównaniu z serią 8 nie zmieniło.

I Rafał, podczas tego keynote'a oni powtarzali wiele rzeczy z poprzedniego.

Jakby ktoś tam porównywał w internetach, że naprawdę robili bardzo dużo repety,

dużo jakby to była super nowość, chociaż to było w zeszłym roku, więc niestety

żeby ten keynote odpowiednio trwał i żeby…

Mi się wydaje, że on był często skierowany

właśnie do osób, które w zeszłym roku nie zaupgrade'owały, więc teraz ich kuszą

właściwie kilkoma nowościami i plus starymi feature'ami, które już były.

No tak, ale pewnie też powtarzają, bo np.

feature nowych systemów, to raczej keynote w WDC ma dużo mniejszą oglądalność niż

keynote prezentujący nowego iPhona, więc powtarzają to dla mnie.

Oczywiście.

Na WWDC, jak Rafał doskonale wiemy, działo się bardzo dużo, jeżeli chodzi o OS-y.

Co zresztą o czym rozmawialiśmy i pewnie ten link też może więcej mogli zobaczyć.

Dokładnie.

Właśnie, jakby w segmencie Apple Watchu była wstawka taka komediowa

z panią Matką Ziemią, co mnie bardzo rozbawiło.

Widziałem, że bardzo mieszane komentarze do temat tego były.

Bardzo skrajne przy okazji.

Bardzo skrajne. Ja bym powiedział, że aktualstwo Tima Cooka było jednocześnie

super dobre i super złe. Było tak super złe, że było właśnie

idealną komedią tego. Jak na końcu właśnie robił ten Poker Face'a.

Nie, to był... On się tak starał.

Nie, nie, nas to za nią bardzo rozbawiło.

Mnie najbardziej rozbawiła sama końcówka.

On przeczesał trzołowo, następnie włosy i tak ja w głowie miałem "dobra, to ja już mogę w końcu skończyć, jakby ten filmik się już kończy, to nagranie dobiega końca".

Duży szacunek dla Tima Cooka, że ma taki dystans do siebie i pozwolił na coś takiego.

Fajnie to było. Ciekawe właśnie było to, że Matką Ziemia była aktorka z serialu Truth Be Told, czyli Truth Be Told na temat tego, jak Apple dba o środowisko i dąży do tego Carbon Neutron.

To dla ciebie to był na pewno smaczek, wierz o tym.

Większość pewnie osób, które tego kino oglądały,

po prostu pomyślały, że jest to aktorka, ale to też ma...

No i to jest znana aktorka.

Oliver Spencer, tak?

Nie wiem, ja ją właśnie kojarzę z tego serialu, ale nie wiem jak się...

Prawdopodobnie tak.

Prawdopodobnie masz rację.

No właśnie, ciekawe, jeszcze mają 7 lat, żeby dojść do tego Carbon Neutral.

Apple Watche, niektóre konfiguracje już są Carbon Neutral, ale z tego wychodzi, że

Apple Watche płyną statkiem do miejsca docelowego z fabryki.

i dzięki temu są neutralne emisyjnie.

No ale właśnie to będzie wyzwanie, żeby to samo przenieść na iPhona, bo jednak

iPhony się sprzedają w dużo większym wolumenie i logistycznie

to jest istotne, żeby je szybko przetransportować, a jednak transport statkiem

ma te ograniczenia, że to trwa, więc to chyba będzie takie największe wyzwanie mi się

wydaje, które zrobi najwięcej pracy w dojściu do tego celu.

Tylko szybki follow up, żeby to nas

Napisali to była Octavia Spencer, ale prawie.

Spencer, tu się zgodziliśmy.

Tutaj jeżeli chodzi o kwestie iPhone'a i ogólnie cały ten transport to trzeba wziąć

to na pod uwagę, że wszystkie baterie, które mają więcej niż 2 400 czy 2 500 mAh

o godzin, muszą być transportowane na ogół drogą lądową.

Z racji na możliwości kwestii pożarów i

całej reszty i dodatkowo te baterie jeżeli idą faktycznie w mniejszej ilości

sztuk też muszą być pakowane osobno.

Nie wiem czy kiedyś widzieliście jak baterie płoną takie faktycznie z telefonu.

Wystarczy naciąć delikatnie, ukłuć igłą i mamy naprawdę fajny wulkan.

Tylko nie polecam każdemu, bo jest to bardzo chemiczne.

Stąd też jeżeli chodzi o ten transport iPhone'a prawdopodobnie też już muszą mieć na to

jakiś pomysł, skoro same baterie muszą w taki sposób do nas,

są transportowane do serwisów, no to pewnie z iPhone'em już gdzieś ta ścieżka

logistyczna jest już pewnie narysowana.

Mi się to skojarzyło z taką historią kilka lat temu jak

jakiś statek z samymi luksusowymi samochodami płyną do Stanów i cały

spłonął tam jakieś super Porschaki, Lamborghini, jakieś tam super samochody.

Wszystko tam po prostu spłonęło.

Ostatnio chyba nawet było, że samochody elektryczne, był statek z samochodami

elektrycznymi płonął dwa tygodnie ciągłym ochotniem.

To pewnie propaganda prawicowa,

że niby elektryki dużo częściej płoną, co jest właśnie mitem.

Dokładnie tak, ale chodzi o kwestię tego

mocnego płomienia, bo benzyna się wypali, a jeżeli chodzi o

kwestie chemiczne to jest tamtego znacząco więcej niż w takim bazowym akumulatorze po prostu w samochodzie takim klasycznym spalinowym.

Są mega skondensowane.

OK to jeszcze z takich rzeczy mamy nowe paski, ten nowy materiał fine woven.

Tkanina mikro diagonalna tak to ładnie nazywa.

Podobno w dotyku jest bardzo podobna do skóry.

Też o tym słyszałem osoby, które faktycznie miały kiedyś do czynienia z

takimi akcesoriami z podobnej jakości materiału.

faktycznie mówią, że jest to bardzo zbliżone w szczególności do ostatnich

modeli etui od Apple, które aż tak bardzo mocno skórzane, w sensie ta skóra nie była

aż tak gruba jak jeszcze 5-6 lat temu.

W ogóle teraz wszędzie się odchodzi od tej skóry.

Jakby teraz już nawet samochody,

właśnie a propos samochodów, też już we wnętrzu mają ekoskórę, czyli fejkową skórę.

Ale ona jest eko w sensie, że nie robi

zwierzętom, ale chyba ślad węglowy tej

wegan skóry jest duży z tego co słyszałem.

No właśnie, ale generalnie się odchodzi się.

Ja jestem przekonany, że nawet jeżeli ślad węglowy w tej chwili jest wysoki,

to on się optymalizuje w tej chwili.

I to z czasem te materiały będą dużo bardziej, dużo lepiej robione.

Więc to jest dobry krok.

Mi się wydaje, że to jest dobry krok.

Najfajniejsze a propos tych pasków było dla mnie to, że paski, które będą wypuszczone

Nike będą też używane z innych pasków Nike w sensie, że nie będzie tak, że z jednego materiału wykrywamy cały pasek tylko, że te materiały będą mieszane i z niewykorzystanego jednego paska Nike, który był zrobiony chwilę temu na planszy to będzie pobierany i wsadzany do nowego, więc po prostu ograniczą ścinki, ograniczą zużycie materiału.

Tak super eko, ale z drugiej strony oczywiście tak super zarobią więcej.

Bo oczywiście Paweł chcesz powiedzieć, że wszystkie te oszczędności przekażą nam w cenie, że będzie dużo taniej.

Oczywiście, że tak, jak najbardziej.

Ale wracając do cen, no to ja jestem osobiście bardzo zaskoczony.

Pewnie za niedługą chwilę będziemy przechodzić do telefonów, ale tutaj chciałbym tylko

zajawić, że ja osobiście, moim skromnym zdaniem, myślałem, że będzie drożej.

Tak, bo miało być drożej i co więcej,

ja się ucieszyłem, że w Polsce chyba korekcja cen nastąpiła, jeżeli chodzi o...

Bo był moment, kiedy dolar był 5 złotych i mi się wydaje, że wtedy Apple się wystraszył

i bardzo podwyższył ceny w Polsce sprzętu Apple'a.

Co było w tym momencie kiedy właśnie była premiera rok temu iPhona.

No właśnie i były strasznie drogie i teraz

mam wrażenie że tutaj poszła korekta.

Poszła korekta to widać szczególnie że

ceny w Stanach nie wzrosły a w Polsce spadły.

Ale to pewnie za tym zaraz porozmawiamy.

Tak tu widzę jeszcze wrzuciłeś temat

Paweł AirPods Pro drugiej generacji modyfikacje.

Tak jest jeżeli chodzi o kwestię

modyfikacji no to jak ja to ładnie ująłem USB-C everywhere.

Więc to jest to najciekawsze rozwiązanie.

Wchodzą te rzeczy, o których była mowa na WWDC, czyli to co ja najbardziej czekam,

aby w końcu AirPods Pro kupić.

Teraz już mam kolejny powód z racji USB-C, że będzie ten tryb, który

będzie dźwiękiem adaptacyjnym, czyli będzie łączył tryb kontaktu z trybem ANC

w momencie kiedy ze sobą rozmawiamy, więc w ogóle nie będę musiał tego robić.

Wiesz co, dzisiaj właśnie jak zrobił mi się update na iPadzie bet iPadOS

w wersji Lili's Candidate, to mi wyskoczył właśnie model, z tym akurat AirPodsów używałem i to włączyłem.

Słuchając podcastu słyszałem dalej tło tutaj za okna, jakiś szum ulicy.

I przełączyłem z powrotem na po prostu wyciszenie szumów ręcznie.

Czyli jeszcze nie polecam.

Jeszcze nie polecam.

Zapewne to z każdym updatem będzie działać lepiej, ale jeszcze nie polecam.

Także to na pewno.

No i tutaj oczywiście bezstratnym, pochwalono się tym, że też dla Vision Pro

będzie bezstratny format audio, co było dosyć też oczywiste, co też jest

powtarzane, tak jak wcześniej mówiliśmy, to WWDC trzeba też pokazać.

Jeżeli chodzi o AirPodsy to przez to, że ta nowa obudowa AirPods 2 Pro

ładuje się przez indukcję i to wszędzie, MagSafe, Apple Watch, charger, cokolwiek,

to jakby dla mnie przejście na USB tam nie ma żadnego znaczenia, bo nie używam

w sensie ładuje tylko i wyłącznie przez indukcję.

Także genialne w tych AirPodsach Pro 2 jest to, że wszędzie można je ładować

po prostu przykładając tylko do swoich ładowarek.

Tak, ja często korzystam z ładowania przez tą ładowarką Apple Watcha,

która rzeczywiście się przydaje, szczególnie w podróży, bo nie musisz wtedy wylać,

chociaż zawsze jakiś USB-C kabel jest, ale to...

No właśnie teraz za niedługo już nie będziemy mogli tylko wozić jeden kabel

w ogóle będziemy mogli z iPhona serii 15 ładować swoje słuchawki.

Więc będzie ładowanie zwrotne.

Tak samo z Apple Watcha.

No tak, już mogliśmy to robić z iPada na przykład, jak ktoś miał Magic Keyboard,

to dwa porty USB-C lub z MacBooka.

Chociaż tylko Apple Watcha i iPhona, na przykład z MacBooka nie dało się

naładować iPada, bo jednak za mała ta moc.

Dobrze, myślę, że tutaj zrobimy sobie krótką przerwę, w której Paweł opowie nam

jak w iMadzie używacie Nozbe, a potem przejdziemy już do iPhone'ów.

Cześć, nazywam się Paweł Sagan, jestem menadżerem serwisu i sprzedaży iMad we Wrocławiu.

Prywatnie fan sprzętu, sportu i hakowania rzeczywistości.

Staram się maksymalnie produktywnie wykorzystać każdą swoją minutę, czy w pracy, czy w życiu prywatnym.

iMad jest ogólnopolskim serwisem i autoryzowanym sprzedawcą sprzętów Apple z wieloletnim doświadczeniem.

Jako pierwsi w Polsce ruszyliśmy z programem najmu sprzętów, jesteśmy najbardziej dynamicznym serwisem w Polsce.

Naprawiamy większość urządzeń Apple w Polsce.

Dodatkowo należymy do grupy DigitalCare, która jest prawdziwym gigantem na rynku mobile.

W iMat przykładamy dużą wagę do efektywności naszej pracy, nieustanialnie optymalizujemy procesy, co jest naszym punktem wspólnym z Nozbe.

Pracujemy w małych zespołach nad dużymi projektami również pod dużą presją czasu.

Wymaga to dobrze dopasowanych i skutecznych rozwiązań wspierających zarządzanie projektami

oraz poszczególnymi osobami i zespołami.

Z czasem przestały nam wystarczać klasyczne przypomnienia, kalendarze, maile

i inne narzędzia, z których korzystaliśmy wcześniej, jeżeli chodzi o narzędzia konkurencyjne.

Duża liczba zadań i maili niestety przytłaczała nas.

W tym miejscu przydała nam się Nozbe.

Udało nam się ograniczyć większości liczby maili na rzeczywiste zadań w zespołach.

Większość spotkań jest przeprowadzana znacznie szybciej, bądź w ogóle nie musimy ich przeprowadzać,

ponieważ każda osoba w zespole jest na bieżąco z procesem, do którego jest dedykowana.

Każdy członek zespołu ma więcej czasu na realizację swoich celów,

unikamy przerzucania się mailami, staliśmy się bardziej twórczy i kreatywni.

Totalnie zaczęliśmy inaczej postrzegać naszą pracę.

Odkryliśmy 100% radość wynikającą z zamykania zadań i łatwości, jak możemy wnieść naszą pracę na jeszcze wyższy poziom.

Robimy to tak naturalnie, jak użytkownicy sprzętu Apple zamykają swoje pierścienie aktywności.

Do naszych ulubionych funkcji zaliczamy możliwość dzielenia się projektami z osobami z poza organizacji.

Tak jak wcześniej wspomniałem, jesteśmy częścią grupy Digital Care i niektóre z naszych zadań muszą być również delekowane do nich.

Możemy wysłać zaproszenie mailem, następnie zaproszona osoba przegląda w przeglądarce i uzupełnia projekt w Nozbe.

Ograniczamy w ten sposób liczbę wymienionych wiadomości, spotkań przy jednoczesnym zachowaniu przepływu informacji.

jednym słowem mamy czas i przestrzeń na najlepszą możliwą realizację naszych projektów.

Dzięki Paweł, tak właśnie w IMAD-zie używacie Nozbe, a przy okazji tego warto wspomnieć,

że właśnie wczoraj wystartowała promocja na Nozbe, nasza promocja wrześniowa,

gdzie oferujemy dodatkowe dwa miesiące przy wykupieniu subskrypcji na rok

oraz wystartowały konta biznesowe.

Michał, chcesz opowiedzieć więcej?

Ta promocja na dodatkowe dwa miesiące, to tak naprawdę jak się dobrze obliczy,

są aż cztery miesiące, dlatego że przy opłacie rocznej jest 20% taniej i jeszcze

do tego dajemy dwa miesiące, czyli przedłużamy na 14 miesięcy, więc bardzo

duża oszczędność. A konta biznesowe to jest kolejny krok w NOSPI właśnie, żeby

pomagał takim biznesom jak IMAT, jak więcej biznesów, szczególnie np.

biznesom, które mają kilka filii czy kilka jakichś tam sklepów, czy kilka

czy po prostu przedsiębiorcom, którzy mają kilka biznesów, czy może

po prostu większym firmom, które potrzebują podzielić sobie

wszystkie sprawy na departamenty, na działy,

bo w kontach biznes można mieć wiele przestrzeni i to wszystko na jednym rachuneczku,

czyli po prostu dodaje się użytkowników i potem rozdziela się ich między przestrzeniami.

To było coś, co nasi użytkownicy od dawna od nas chcieli, dawno nas prosili,

Także wreszcie to dowieźliśmy i już widzimy, że to się bardzo, bardzo przydaje.

I to powoduje dodatkowy porządek, dodatkową skuteczną pracę.

I mamy nadzieję, że te konta biznesowe się bardzo fajnie przyjmą.

Także polecam teraz skorzystać z tej promocji.

I do tego jeszcze nie opisaliśmy, ale będziemy też

w ramach tego kont biznesowych, jak ktoś właśnie wykupi na rok,

szczególnie dla firm takich większych, od siedmiu do siedmiu osób większych,

to będziemy pomagali w setupie, pomagali w ustawianiu.

Dodatkowo osoba z Nozbe będzie w kontakcie, żeby pomóc tak właśnie zorganizować

sobie pracę, żeby było najbardziej skutecznie.

Mamy klientów z różnych branż i dużo środnictw już nauczyliśmy i

umiemy trochę wczuć się w rolę danego biznesu i pomóc to setupować dobrze,

żeby te projekty, zadania od razu działały i żeby ludzie szybko odczuli zmianę

jakościową pracując przez Nozbe.

Ja to uwielbiam właśnie w naszej filmie, że

Nie idziemy na milion użytkowników, żeby potem szybko sprzedać Nozbe albo wejść na giełdę, tylko po prostu mamy mniej klientów, ale stopniowy, stabilny wzrost i dzięki temu mamy ten kontakt z klientami, możemy mieć lepszy niż konkurencja, która idzie w ilości.

Nie ma nic lepszego niż poczta pantoflowa i marketing szeptany, więc jeżeli małe

zespoły, każda zadowolona osoba z małego zespołu poda dziesięciu kolejnym osobom,

więc te wzrosty zawsze są bardzo kluczowe.

No właśnie, a jak chcecie,

jeszcze nie macie konta w Nozbe, to polecam założyć go sobie z linku Nozbecom/ajmat

i wtedy dostaniecie jeszcze dodatkowo 60 złotych do wykorzystania na doładowanie

sobie konta w Nozbe i wtedy na takiej stronce właśnie

będziecie mogli otworzyć wideo, gdzie Paweł opowiada jak wajmacie używają Nozbe.

Tak jest. OK, wracamy do konferencji, do iPhone'ów.

To co, może zaczniemy od tego fajniejszego, od Pro.

iPhone 15 to jest odgrzewane kotlety tak naprawdę.

Fajnie, że tam dodali kilka rzeczy.

To ma swoją wartość.

Mi się tylko nie podoba w sumie ta zmiana, która była już rok temu, że nie dają tego

tego samego procesora, tego samego chipa do wersji zwykłej i nie pro,

tak naprawdę kupujemy chip, który był rok temu, więc de facto

najprawdopodobniej ten telefon nie będzie dostał update'ów przez 6 lat, tylko przez 5 lat.

Czyli długość życia takiego telefonu będzie trochę krótsza.

No i tak i tak długość życia iPhone'ów jest długa.

Tak, i tak porównując z konkurencją jest bardzo dobrze,

ale jest to coś na co zawsze zwracam uwagę, jak komuś doradzam co kupić.

No to na pewno, jeżeli chodzi o te czipy, ja często też rozmawiając z klientami używam dokładnie takich samych argumentów jak ty Rafał.

Ja w tym momencie zawsze odnoszę się do tego jakie są ich potrzeby i tak naprawdę często potrzeby poprzedniego iPhona już spełniają wszystkie ich potrzeby,

po prostu chcą zrobić to szybciej, więc w tym przypadku mówiąc o bazowych modelach i tak większość użytkowników nie wykorzysta tego chipa nawet w 80%.

Ale faktycznie twój argument, który mówi o ewentualnym nie wspieraniu go gdzieś tam rok krócej może być kluczowy, ale jednakże znając Apple i tak to będzie 5 lat, więc ten sprzęt i tak zdąży spokojnie się zwrócić nawet w porównaniu do konfluencji.

Plus, ja ostatnio jakby jak wyszedł najnowszy Samsung Galaxy Ultra 22 czy coś tam.

23.

23 Ultra.

23, oni mają uporządkowaną numerację, po prostu dają numer roku i to...

23 Ultra.

Skopiujcie ich Apple, skopiujcie.

W każdym razie ten Samsung Galaxy Ultra i w ogóle, który jest super szybki, super ma

na wszystko, to na teście na benchmarku webowym, czyli jak generuje, renderuje strony

internetowe, to jest chyba ten SpeedMach czy coś takiego, to mój iPhone 13 mini

sprzed dwóch lat jest od niego dwa razy szybszy.

Więc generalnie o te podstawy Apple nie należy tak się bardzo mocno martwić, bo

naprawdę jeszcze mają dużą...

I tu mówimy o generowaniu stron internetowych, czyli czymś, co się

który robi bardzo często i bardzo dużo używając telefonu.

Więc naprawdę Apple ma dużą przewagę.

Tak, a takie Samsungi miały…

Jedyna rzecz jaką zazdrościłem to ten fajny zoom w aparacie.

A teraz w Pro Maxie mamy właśnie.

Może nie aż taki, ale myślę, że zdecydowanie wystarczający.

A pod konserwaty nie do tego poszedł. 5 razy zoom, a nie 10 razy zoom.

Ja myślałem, że zrobią naprawdę peryskopa takiego porządnego, ale tak zrobili

No ale to spokojnie, tam cyfrowo można to obciąć aż do, jeżeli zaczniemy cyfrowo obcinać to zdjęcie to wychodzi aż do 25, więc nie jest aż tak źle.

Przy czym w Samsungu też ten bezstratny zoom nie był aż tak wielki, że to faktycznie nie była ta setka, o której mówili, tylko tam właśnie też to zaczynało się.

Tak, optyczny to był chyba 10?

Tak, do 10, więc i tak to ta piątka i tak jest super, jeżeli to jest na pełnej stabilizacji, która też jest nowa, jest dwa razy lepsza niż w poprzednich modelach Pro.

Do tego właśnie te opcje pokazywania w milimetrach dla profesjonalnych

fotografów, jakby to wyglądało przy klasycznym lustrzance czy hybrydzie,

to też jest coś ciekawego skierowanego do ludzi pro.

Ale generalnie hardware chyba, w sensie same te

soczewki to są te same co w zeszłym roku, tak?

No oprócz tej z zoomem 5K, która jest tylko na Pumach.

No tak, tak.

Ale to tam jest rzeczywiście, jakby robić upgrade 14 pro do 15 pro nie ma sensu.

Bo też tam jest ta funkcja, że można robić zdjęcia w 48 megapikselach i to nie

będą proRAW, tylko HIFY, czyli takie normalne zdjęcia lub też

w zwykłym trybie te zdjęcia miały 24 megapiksela, nie 12.

Tamten fotoniczny silnik

On wtedy robi te zdjęcia, właśnie jedno zdjęcie robi w 48 megapikselach, żeby wciągnąć jak najwięcej detali, a w te robi jeszcze inne zdjęcia, które są zoptymalizowane pod światło i jakoś je łączy, żeby wynikowo wychodzi zdjęcie w 24 megapikselach.

I iPhone'y 14 Pro i 14 Pro Max też to dostaną.

Tak jest, także to też po raz kolejny mówimy o tym, że mam urządzenie i tak dostaję coś ekstra.

Tak, od czego nie ogłosili na UWDC.

A to już jest w ogóle coś absolutnie nowego dla posiadaczy urządzeń.

Tak, ja zastanawiam się nad tym ProMaxem

ze względu na ten zoom optyczny, bo tego mi zawsze brakowało.

I rzeczywiście wydaje się, że wykonali tutaj bardzo dużą pracę.

Jest nowy moduł do stabilizacji matrycy, który wykonuje dwa razy więcej

mikro kalibracji niż poprzedni.

Tego jestem chyba najbardziej ciekaw, poza oczywiście tytanową ramką,

mnie akurat najbardziej przekonało, kwestia lekkości, bo Pro Max zawsze był dla mnie za ciężki,

ale 14 Pro Max już miał świetną stabilizację.

Naprawdę ciężko było go w takich warunkach testowych wyrzucić z niej.

Zgadza się, ale przy zoomie jakby ta

stabilizacja ma większe znaczenie, bo każde trwięcie się multiplikuje razy ten zoom.

Więc musieli faktycznie to zrobić, żeby

te pięciokrotne zoom totalnie działał na tej pełnej stabilizacji.

Tak, no i ten zakres właśnie, fajne to jest, niby tam przedstawili, że siedem

różnych soczewek, może to zastąpić, aczkolwiek te tryby 24, 28, 35,

to jest de facto cyfrowy zoom, więc optycznie to nie jest do końca to samo,

ale one są na tyle blisko, że rzeczywiście tej różnicy aż takiej nie będzie,

ale za to właśnie w każdym tym trybie wtedy ten photonic engine optymalizuje

pod tą długość soczewki.

Więc to nie jest tak, że możecie zrobić to samo zdjęcie np.

na jednokrotne ustawieniu 1x i potem ręcznie wyciąć.

Lepiej właśnie jak chcecie już używać te 1.2 i 1.5 zooma, to robić na tym.

Tak, bo kwestia tam światła wchodzi w grę.

Po prostu nie da się tego tak zrobić wycinając.

Oczywiście w obróbce można by było to wyciągnąć, ale po co to robić jak można

to zrobić dwoma kliknięciami.

W każdym iPhone'ie, nawet w tych starszych iPhone'ach po prostu lepiej robić na zoomie zdjęcie,

bo ono po prostu wyjdzie lepiej niż na jedynce i potem skropowane.

Ja najbardziej jestem zajarany właśnie tą

lekkością, o której wspomnieliśmy wcześniej, czyli tytanowe wykończenie, które ma

faktycznie być dużo lżejsze, ale widziałem Michał, że ty przeanalizowałeś kwestię wagi

i aż tak super chyba nie jest.

Znaczy wiesz co, aż tak super nie jest.

Ten max jest 220 versus 240 gram,

tylko 20 gram mniej, ale na przykład Pro, czyli nie Max, Pro, proszę bardzo jest 206 gram

versus 187, czyli też 20 gram mniej, czyli jakby proporcjonalnie ten mniejszy Pro...

Procentowa wartość jest większa.

Jest większa, tak, jest lżejszy.

No oczywiście mój mini 140 gram jakby nic go nie pobije, jest po prostu super lekki,

ale ta waga jest jedyną rzeczą, która by mnie skusiła, żeby zrobić upgrade.

I oprócz USB tacy.

Ale ta waga.

Dlatego że właśnie ja w zeszłym roku zrobiłem

upgrade/downgrade, że miałem 13 Pro przez rok i wymieniłem go na 13 Mini.

A 13 Pro sprzedałem mojej pracownicy, po prostu bo dla mnie był za ciężki.

Po prostu jakby za ciężki.

Ja noszę telefon w portkach, w spodniach i nie mam torebki albo czegoś takiego.

że ona ma torebkę, to ona ma tego swojego maksa w torebce i dla niej to jest OK.

Plus ona po prostu chce mieć duży ekran i tak dalej.

Ja noszę w kieszeni telefon i dla mnie ta waga i rozmiary są bardzo istotne.

Rozmiary są minimalnie mniejsze, tam to są po jeden milimetr i tak dalej.

Zmniejszyli tą część, tą ramkę, gdzie nie ma ekranu, nie ma wyświetlacza, więc jest

faktor trochę mniejszy i ma zaokrąglone delikatnie krawędzie, więc podobno łatwiej

się go chwytać, chociaż my i tak wsadzamy go.

Kto używa telefonu bez tego?

Ciągle jest ta sytuacja, że coś, co jest najbardziej

newralgiczne, ma szkło wszędzie.

Więc

trudno mi powiedzieć, ale naprawdę jestem ciekawy.

W sensie chciałbym ten telefon mieć w ręku, więc trochę mam zazdro do tych, którzy

mieli hands on i mogli już teraz obejrzeć, bo jestem ciekawy właśnie tego, jaki on jest, czy

rzeczywiście jest taki lżejszy w tym odczuciu.

Mnie ten Max w ogóle nie kusi, no ta

pereskopowa, ta kamera bardzo mi się podobała, ale Max to jest dla mnie zdecydowanie

za duży telefon na moje rączki, ale ten nowy Pro 15, jeżeli czuć rzeczywiście, że jest

lżejszy, to kurczę, jestem skuszony powoli.

No z tego co ja się orientuję, co dzisiaj rano słuchałem i oglądałem, to czuć wyraźnie tę różnicę.

Właśnie.

I wiesz, dla mnie na przykład osoby, która ma tego 13-tkę mieniasa,

to ja bym dostał w Pro dużo rzeczy, bo miałbym USB tacy,

mniejszą wagę Pro, czyli to co mnie interesuje i mniejsze gabaryty.

No i miałbym te wszystkie Dynamic Island, Always on Display, tych rzeczy których

i Promotion, których nie mam w Miniasie.

Dodatkowo jeszcze to wszystko, jeżeli ta

ramka faktycznie jest wycięta i ten ekran jest minimalnie mniejszy, to faktycznie

dalej będzie można go spróbować złapać jedną ręką, czyli to co Mini jest

największym atutem, z tym ja absolutnie też największym fanem modelu, więc to też

może mnie przekonać. Jestem ciekawy pracy na baterii, bo to jest największa wada

mini ciągle, nawet przy 13 ta praca na baterii ciągle jest słaba, to ciągle ja muszę go

doładowywać, więc mam podobnie trochę jak z moim watchem, że trochę mam z tą baterią walki.

Natomiast jestem ciekawy czy to przez to, że to jest nowy procesor, ten A17,

3 nanometry i w ogóle i w ogóle, czy rzeczywiście on będzie,

Czy ta bateria będzie dobra?

Jeżeli bierzemy pod uwagę sam proces technologiczny to tak być powinno.

Jeżeli bierzemy pod uwagę cyferki to wiadomo, że się zweryfikuje a każdy używa

telefonu w inny sposób.

Dodatkowo i tak jeżeli wymieniłbyś faktycznie model na to 15 pro to masz świeższą

baterię więc co by nie było i tak będziesz zadowolony.

I tak wygrywam.

I tak wygrasz.

Dla ciebie przeskok będzie ogromny.

Zresztą te czasy pracy na baterii i tak już one szły w górę od kilku generacji.

zawsze przy takiej... teraz jak przeszli na te 3 nanometry, to myślę, że też

nie sprawdzałem dokładnie, czy są większe od 14 Pro, ale od 13 mini to jest przepaść.

Dla porównania, tutaj takie rzeczy, które oni piszą, ale tutaj, jeżeli chodzi o

ich estymacje, są podobne, w sensie są takie same.

Tak naprawdę na stronie Compare, porównania różnych iPhone'ów, to

pokazują te same dane, czyli 23 godziny wideo playback, 20 godzin stream i 65 audio

playback, takie same jak w Pro 14, czyli tutaj myślę, że zbalansowali znowu, tak jak

zawsze, czyli po prostu jest podobnie jak w Pro.

To jest zdecydowanie lepiej oczywiście niż w Miya'sie.

Dokładnie. Ja tu mam jeszcze trochę, sobie wypisałem rzeczy

dalej jeszcze odnośnie aparatu, bo to mnie najbardziej interesuje.

Na przykład w tym zoomie optycznym mamy w tym trybie 5x wyświetla się okienko kontekstowe, gdzie widzimy cały kadr ze zwykłego aparatu, żeby właśnie czasem jak się robi zoom to się nagle zgubi obiekt na który chcieliśmy zrobić zoom.

To akurat jest super rozwiązanie, naprawdę mega pomyślane.

Samy używając lustrzanek właśnie z takim przybliżeniem, nawet tym 105 milimetrów, no to mimo tego, że nie jest to ogromne przybliżenie, to nie jest trzysetka, a później już większe lunety, to i tak przy tej setce już można

Ja mam dwusetkę w kanonie i właśnie też czasami się gubiłem.

Trzeba tak czasem oczko jedno otworzyć i zobaczyć.

No zobaczymy jeszcze, czy zobaczymy jak to będzie działać.

Bo jeszcze nie wiadomo, czy ktoś z nas kupi.

No ale tak, mamy też automatyczny tryb portretowy, czyli możemy normalnie robić

zdjęcie i dopiero w postprodukcji włączyć ten tryb portretowy, bo te dane o głębi tam

będą, czyli one teraz są przy zwykłym zdjęciu po prostu zapisywane, co jest mega fajne.

Bardzo mocno skojarzyło mi się to z tym

cinematic, tą opcją, jeżeli chodzi o kwestię wideo, gdzie faktycznie tam też to można było robić.

No i też właśnie teraz live photo będziesz mógł zrobić,

właśnie takie cinematiczne ze zwykłego zdjęcia w zwykłym trybie.

Bardzo mi się to podobało.

Myślałem o tym kiedyś, zrobili, super, jestem na tak.

Tak samo portrety w trybie nocnym mają być jeszcze lepsze.

Znowu to jest kolejne ulepszenie, które umożliwia lepszy czip,

a nie sama optyka czy zmiany fizyczne w aparacie.

Ciekawe jest też ten tryb filmowy.

Można robić płynny zoom pomiędzy 1x a 2x,

który tak właśnie bardzo fajnie, płynnie przechodzi.

Do tego jest podobna stabilizacja.

I co ciekawe, te wszystkie przykłady na stronie Apple, które to pokazują, to pokazują jakiś trening piłkarski.

Oni teraz bardzo dużo, widzę, piłki nożnej promują, no bo mają na Apple TV+ MLS-a.

Messi przyszedł dzięki nim, więc rzeczywiście fajnie, że się przerzucili na piłkę nożną, a nie koszykówka i bejsbol.

Nie, nie, nie, nie, tych słów nie mówimy. Koszykówka dalej jest słów.

Tego bardzo podziękujemy. Proszę wyjść z tego lokalu.

Rafał, przede wszystkim to jest…

OK, żeby nie było tak różowo, to są takie

przykłady Apple'a, które są naprawdę niefajne.

To jest to, że ja mam Apple TV, mam ich iCloud, ten plus, premium, coś tam.

Wszystko mam, ale tak mnie spamują tym MLS-em, że to się w głowie nie mieści.

Co chwila push notification, a teraz Messi, a teraz coś tam.

Oni, którzy napisali w regułach, że nie

wolno push notification używać do promocji, oni to napisali.

mają to gdzieś i wchodzisz na Apple TV

aplikację, żeby obejrzeć swój ulubiony serial, a to ci tego Messiego pokazują znowu

i znowu każą ci MLSa subskrybować.

Więc naprawdę

ja rozumiem, że kosztował ich dużo pieniędzy ten Messi i ten kontrakt z tym

Messim, ale to jest niefajne.

Właśnie to jest taki typowy przykład Apple'a

w tych miejscach, gdzie oni naprawdę przesadzają i to tak zdrowo przesadzają.

Więc

nie, football.

- Obrzydzili ci piłkę nożną. - Naprawdę.

Piłkę nożną obrzydziła mi nasza reprezentacja.

Ale...

Ale oni nie polepszyli sytuacji.

Może to jest tak, że oni po prostu powielają w tobie te emocje, która wzbudziła

polska reprezentacja i cały czas na to patrzysz i po prostu nie masz już na to ochoty.

Tak, albo odwrotnie, albo emocje przez nich to jeszcze powielane są przez polską reprezentację.

W każdym razie, no to jest niefajne.

To jest niefajne ta ich promocja i tak dalej, ja rozumiem, ale come on.

Więc Ted Lasso był świetny, polecam Ted Lasso, ale te rzeczy z piłkarskich nie przyzwyczajam.

Odnośnie aparatu myślę, że tyle.

Ciekawa jest też kwestia tego, że ten chip nazwali A17 Pro.

A gdzie jest zwykły A17?

Będzie pewnie w iPhone'ie 16.

Dokładnie.

To by było trochę, chociaż może rzeczywiście.

Myślę, że logicznie by było, gdyby w iPhone'ie w 16 zrobili A18, a w 16 Pro 18 Pro.

Jeszcze wracając do aparatów.

Miałem takie doświadczenie ostatnio, bo byłem na koncercie Depeche Mode w Pradze

i stałem na loży dosyć daleko od sceny

i pożyczyłem iPhona Pro Max 13 mojej żony i zauważyłem np.

a propos płynnego przejścia zoomu, to zauważyłem np.

że w niektórych momentach jak się włączała ta trzecia, trzeci aparat, ten właśnie

teleskopowy, widać było tą różnicę, kiedy idzie zoom w górę, ale ciągle jeszcze używają

aparatu głównego, a kiedy zmieniają na ten teleskopowy, że nagle po prostu mi się dużo

jakby nie teleskopowy, tylko jakby zoomowy, to widziałem jaka była różnica.

Rzeczywiście momentami ten zoomowy dawał dużo lepszy obraz, a w innych ujęciach

światła czy czegokolwiek, dawał gorszy obraz.

I to zawsze była taka trochę zgadywanka, jak bardzo zzoomować, jak bardzo ustawić,

który obiektyw wchodzi i w jakiej sytuacji daje dobry efekt.

Także tutaj warto eksperymentować

przy tych zoomach i tak dalej, właśnie w którym momencie jest lepszy efekt.

Tutaj też mówiono o tych flarach światła, że mają zostać ograniczone,

więc pewnie to będzie dużo łatwiejsze, jeżeli chodzi o nową serię.

No właśnie.

Zobaczymy, mam nadzieję, że ten zoom pięciokrotny będzie dawać radę, bo ja też mam aparat taki klasyczny, bez lusterkowca, z takim obiektywem, 150, ale nie chce mi się go taszczyć nigdy.

Zwykle go nie zabieramy i tak się złapałem, że w sumie przez całe lato go nie użyłem ani razu.

Wiesz, najlepszy aparat jest ten, który masz przy sobie, a nie musisz go taszczyć.

Tym bardziej on też ma swoją wagę.

No dobra, to co Michał, skusisz się?

No nie, jeszcze nie wiem.

No będę się teraz dowodywał jakichś tam szczegółów i tak dalej.

Znaczy, najfajniej by było go...

Wiem jaka jest sytuacja. Sytuacja jest taka.

Jeżeli zamówi się iPhona teraz w piątek, no to przyjdzie tydzień później i go masz.

Jak nie zamówisz go teraz w piątek, to za tydzień pójdziesz do Apple Stora, go sobie

obejrzysz i dostaniesz go za kolejny miesiąc, dlatego że będzie pewnie backorder.

Nie sądzę, żeby było aż tak źle.

To chyba już w ostatnich dwóch latach się polepszyło.

W porównaniu faktycznie rok do roku od momentu tego iPhona 13 Pro już jest coraz lepiej i te dostępności faktycznie są dużo szersze i też w kuluarach mówiło się o tym nieoficjalnie, że faktycznie te dostępności mają być większe.

To też się przekłada, że faktycznie te produkcje z Chin ucieka, gdzie faktycznie jest to przenoszone w inne rejony świata i po prostu ta mikrowojna między USA a Chinami nie będzie miała aż takiego wpływu na dostępność iPhona.

telefona.

Czyli mówić, bo rozsądek mi nakazuje, tak naprawdę rozsądek mi nakazuje

jakby za półtora tygodnia, jak pojawi się, podjechać do właśnie jakiegoś SLR-a,

gdzie mógłbym sobie to obejrzeć i podnieść ten telefon i go tak jakby

obmacać dokładnie i tak jakby zastanowić się i podnieść tego rozsądnie,

a nie czekać, a nie robić preorder i potem

zastanawiać się czy mam go oddać czy nie.

Ja zawsze wychodzę z tego założenia, że faktycznie te testy takie manualne dają

klientowi najwięcej fanu i mimo tego, że telefon do nas przyjdzie z tego preorderu

i otworzymy go i wszystko będzie super, to dla mnie jednak większa jest ta frajda, że

mogę sobie pójść zobaczyć, a tak naprawdę jak już jestem tak super podjarany,

podjąć tę decyzję i jakby dostać większy strzał Endorfin i mieć to na miejscu.

Tu i teraz.

Tak, tak.

Także dlatego Rafał, jak to się mówi ładnie po niemiecku, "Jain".

Czyli

"Jajnaś"

w sensie, jestem…

Znaczy po prostu widzę, wiesz, u mnie, gdzie ciągle cieszy mnie ten mój miniast,

który jest malutki, fajny i wygodny i ciągle jestem pod wrażeniem, że tak

mały obiekt jest tak super, ale te nowości dla mnie się kumulują.

z 14 pro i z 15 pro, one w sumie razem dają mi duży upgrade

i szanse na coś co nie będzie aż tak strasznie ciężkie, więc kurczę, kusi.

Ja mam klasyczną 12, więc ja tym bardziej jestem nakręcony, szczególnie właśnie tymi

zaoblonymi rogami i całą resztą funkcjonalności, więc tu decyzja jest jakby jeszcze bliższa.

No tak, z 12 klasycznej to będziesz miał duży przeskok.

No pod każdym kątem, bo i w końcu 120 Hz, i aparaty, i bateria, i w ogóle wszystko.

No tu nie ma o czym gadać.

Jedynie wyświetlacz może mieć podobne kolory, bo standard barw był wtedy

spełniany jako podobny, no bo to był wyświetlacz już OLED-owy w 12.

12 już był OLED-owy.

Tak, tylko że nie było pełnego pokrycia

gammy P3, co już jest w 14 i 15.

Co jest ciekawe, jeżeli chodzi o promotion, czyli ten 120 Hz, to ja miałem Pro

13, więc miałem promotion i potem używałem Miniasa i stwierdziłem, a tak bardzo nie tęsknię.

I rzeczywiście jest OK, ale jak zawsze

podnoszę telefon mojej żony, to jest tak "u, ale płynnie".

Jest taki szok, "o, ale dokładnie, dokładnie, tak płynnie to działa".

To jest jakieś dziwienie. Za pierwszym razem jak podnoszę mojej żony telefon, to "o".

To może być tak szybko, to już?

Tak, tak.

Widzisz, to ja mam podobnie, bo Ania ma 13 Pro, ja mam 12 Pro Max,

więc też Ania ma promotion, ona ma jak podnoszę i to się "o, rzeczywiście,

tak fajnie, fajnie, płynnie", ale nie jest tak, że mi tego brakuje, jak potem wracam do

Dokładnie, to nie jest takie właśnie…

A to tak samo jak z monitorami, jak kupimy sobie fajny, piękny monitor czy świetny

telewizor, to po tygodniu może też tego nie zauważymy, ale pójdziemy do

sąsiada, brata, kolegi i tam coś będzie lecieć i tak ludzie żyją, nie?

Dlaczego tak dwa razy wolniej?

Jak tak można.

OK, coś tu jeszcze mamy.

A, mamy ten zarówno w 15 jak i w 15 Pro, ten

Cheap Ultra Wideband jest dokładniejszy, trzy razy lepszy zasięg i będziemy mogli,

jeśli kogoś śledzimy przez FineMy, to będziemy mogli go łatwo znaleźć.

Już mówiliśmy o tym. A tak, mówiliśmy o tym na początku.

Przy zegarku.

Tak, więc widzisz Michał, jak będę coś od Ciebie potrzebał, to będę mógł Cię w biurze łatwo znaleźć.

W tym biurze którego nie mamy.

Tak, tak.

To był właśnie ten suchar.

Popijemy wodą.

Coś jeszcze o iPhone'ach czy możemy zmierzać do końca?

Apple Way, że USB CACY jest w obu iPhone'ach, ale to szybsze USB oczywiście.

I to nie jest Thunderbolt, tylko szybsze USB jest w Pro.

Tak, szybsze USB wymagało nowego chipa, a nowy chip jest tylko w Pro.

Dokładnie.

Mnie bardzo cieszy to, że faktycznie klienci, którzy wcześniej bardzo mocno byli

w rozkroku między iPhone'em 14 a 14 Pro ze względu na soczewkę po prostu od czasu do

chcieli używać tej soczewki, która będzie miała więcej megapikseli i będzie super, ale po co mam wydawać kupkę więcej pieniędzy na wersję Pro.

Więc dodanie tej soczewki 48 megapikseli do 15 i do 15 plusa będzie na korzyść klientów, gdzie te zdjęcia aż takiej ogromnej różnicy nie będzie.

A ten bazowy model pokaże, że dalej iPhone, który jest tym bazowym modelem potrafi zrobić tak, że konkurencja może się schować.

Więc dla mnie to jest ostatnia rzecz, którą na ten temat mógłbym powiedzieć i nawet rozmawiając właśnie z Łukaszem, sam myśli czy przypadkiem może już ten ciężki 14 Pro zamienić na iPhone'a 15?

I bo aż tak często zdjęć nie robi, nie jest mu aż tak potrzebne, a nie jest tak naprawdę poza tym hercami, a wyświetlacza aż tak bardzo nie straci.

A jeszcze na odsprzedaży w tak zwanym tradinie prawdopodobnie wyjdzie korzystnie, więc za parę złotych będzie miał nowy model.

Więc to jest dla mnie coś fajnego, no i plus to, że dostajemy szkło tylne, które jest cięte z jednego panelu, więc a propos to jak mówiliśmy wcześniej, będzie po prostu twardsze.

Tylko pytanie na ile twardsze.

Tak i jakoś tam jest jakaś magia robiona odnośnie koloru też.

I rzeczywiście ta wyspa z aparatami ma fajne kolory w tych postaci.

Ale generalnie kolory są nudne.

Telefonów.

Jakby masz, szczególnie te pro, takie tytanowe, to są takie szary i szary,

lekko niebieskawe i szary, mniej szary i szary, bardziej białe i szary.

To jest prawdopodobnie, to jest, tak, też mam takie zdanie jednak, że moją

Biorąc pod uwagę moje doświadczenie zawodowe wygląda to w ten sposób, że i tak klienci biorą kolory najbardziej stonowane zawsze.

Więc to faktycznie jest tak, że...

O tak, my jesteśmy tutaj mniejszością Michał, że lubimy kolorowe.

Tak.

Ja zakładam po prostu, wiecie, kolorowe etui, a pod spodem jest czarny, więc pod tę stronę, ale faktycznie klienci gdzieś właśnie w tą stronę idą.

Więc to nie jest tak, że Apple może nie chce, po prostu widzi, że ja osobiście biorąc pod uwagę praktykę najmniej iPhone'ów Pro sprzedałem złotych, czyli tego najbardziej ordynarnego koloru, który był taki najbardziej świecący i w ogóle super, hiper, mam Pro, chcę się pokazać.

To nie schodziło.

Czarny, ten fioletowy, który był w tamtym roku super petarda, to są kolory, które w tamtym roku się sprzedawały.

Nie miałem okazji sprzedać w serii 14 i 14 plus był taki śmieszny fioletowy taki jasny taki wesoły prawie że w barwach Nozbe.

To był kolor, który jak wystawiłem na ekspozycję, to wow to będzie szło jak woda.

No nie.

Okazuje się, że dalej klienci chcą kolory bardzo stonowane.

Ciekawe czy to się różni między krajami.

To by była ciekawa statystyka.

W Polsce tak patrząc jak ludzie się generalnie ubierają to mało ludzi odważa się na kolory.

I kwestia właśnie żółtego na przykład w iPhone'ie 14.

No to też jest tak, że jest ten żółty, jest super, wygląda petarda,

ale nie widziałem jeszcze kogoś na ulicy z tym telefonem.

A wiele osób widziałem z iPhone'em 14.

To ja właśnie mojej córce kupiłem jako pierwszy telefon pierwszego iPhone'a,

kupiłem jej 11 refurbished, taką odnowioną i żółtą.

I ona jest zachwycona.

Ona się śmieje, bo co yellow.

I ma taką żółtego iPhone'a i jest ona, moja córka jest zachwycona.

żółtym i ma przezroczystą obudowę po to, żeby on był żółty.

Ale wiesz co jest w porządku w przezroczystej obudowie, że nawet jak z żółkiem to iPhone jest żółty.

Ooooo.

Nice. To teraz są żółte iPhones.

Brawo.

To był dopiero suchar.

A propos obudów, to jak to jest z obudowami?

Ale generalnie dużo będzie w day one? Raczej nie, raczej to trzeba około miesiąca czekać na te wszystkie obudowy, żeby się dogoniły.

Nie, one na ogół, biorąc pod uwagę moje doświadczenie, to na ogół te obudowy gdzieś też są.

Michał, widziałem już, że Peak Design te obudowy, co mamy, to do nowych iPhone'ów będzie chyba pięć różnych kolorów i tam jest chyba czerwony, żółty też jest taki, więc...

O, to kusisz.

Ja już kupiłem do obu rowerów te moje

uchwyty.

I do górala i do kołarzówki.

Także ja już jestem peak design, jestem sprzedany generalnie.

Super, fajnie, fajnie.

Ja w ogóle mam dwie obudowy do mojego Miniasa.

To właśnie jest ta z peak design, żeby móc wbijać w TT.

i na przemiennie używam przezroczystej od takiej firmy MK2 czy coś tam.

3MK jest coś takiego, polska forma z Poznania.

Tak dokładnie, to 3MK, dokładnie, przepraszam.

Więc 3MK to właśnie od nich mam przezroczystą

obudowę i muszę powiedzieć, że po roku używania nie zróbła.

My w salonach polecamy troszkę twardsze rozwiązanie w podobnej cenie.

Bardziej mówimy tutaj o ZAGU, po prostu

i one są faktycznie takie, że i nawet na rower i można go wrzucić gdziekolwiek i też jest przeźroczysty i też absolutnie nie żółknie.

Dodatkowo można do niego dorzucić kolorowego MagSafe'a, czyli przeźroczysta obudowa, kolorowy dowolny MagSafe.

Więc ktoś miał fioletowego iPhona, pyk, przeźroczysty i dodatkowo nie biały MagSafe, czyli nie mamy tego kółeczka, fioletowy w kolorze.

I to wygląda.

I nie przy okazji logo Apple jest na środku, więc to jeszcze podkreśla, że mamy faktycznie takiej marki telefonik, więc też polecam.

Też polecam.

Jeszcze wrócę do tej, ta nazwa 3MK to chodzi o to, że dobrze trzyma iPhone'ka.

Nie wiem, bardzo kreatywna.

Dobra, to co? Kończymy czy jeszcze mamy jakieś przemyślenia?

Ja myślę, że kończymy, zostawmy.

Ważne jest to z tymi iPhone'ami.

Zostawmy, bo zaczynamy je właśnie sucharami rzucać.

Dokładnie.

Więc ważne jest to, jeżeli chodzi o iPhone'y, że na nich działa świetnie Nozbe.

Więc polecamy używanie Nozbe na iPhone'ach.

Synchronizuje się, działa offline i działa super.

Także tutaj wstawka od im.

A propos używania pamiętajmy również, że niekoniecznie telefon musimy kupować.

Oczywiście możemy go używać i w tym

momencie przychodzi do Was iMate z ofertą na iMate, więc jeżeli chodzi o kwestię

używania i kwestie subskrypcji, tak jak to można robić w Nozbe, to dlaczego nie

użytkować iPhona i nie przejmować się dowolnymi uszkodzeniami jeżeli chodzi o kwestię

ekranu czy kwestią gwarancji, która jest zawsze przez cały okres najmu czy na dwa czy na trzy lata.

Także to jeżeli chcemy używać, a nie martwić się o nic, no to mamy Nozbe, mamy iMAT z opcją najmu.

Jesteśmy szczęśliwi ludźmi.

Subskrypcja na iPhona.

Tak, a na Nozbekom na iMAT dostajecie jeszcze dodatkowo 60 zł.

Dobra, to dzięki panowie.

Ja nazywam się Rafał Sobolewski.

Był ze mną dzisiaj Michał Śliwiński CEO Nozbe.

Cześć Michał. Cześć i Paweł Sagan.

Dzięki wielkie. To był 56 odcinek podcastu Nie ma biura.

Wszelkie linki znajdziecie na Nie Ma Biura.pl/56

[muzyka]

Creators and Guests

Michael Sliwinski 🇺🇦✌️🇪🇺🇵🇱
Host
Michael Sliwinski 🇺🇦✌️🇪🇺🇵🇱
Leading @Nozbe #productivity app | Writing #NoOffice book on #iPadOnly | Blog: https://t.co/vRZY2YrzsE | Husband & father of 3. 🐘 Find me at https://t.co/hHsFpUHwle
Rafał Sobolewski
Host
Rafał Sobolewski
🐘 Mastodon: @sobol@social.lol👨🏻‍💻 Produktowiec w @nozbe 🌳🚲🚆Żyję #BezAuta💙❤️⚽️ Kibic Barcy od 1994
Paweł Sagan
Guest
Paweł Sagan
Menadżer sprzedaży i serwisu iMad Wrocław. Student Informatyki w Biznesie na Uniwersytecie Ekonomicznym we Wrocławiu. Zajmuję się zarządzaniem, organizowaniem pracy, aktywną pracą z klientem indywidualnym jak i biznesowym - nie ma dla mnie wyzwań, których nie da się zrealizować! Koordynowałem organizację turnieju esportowego i konferencji o cyberbezpieczeństwie, którą w dwa dni zobaczyło ponad 70tyś. osób, a ponad pół miliona osób online. Trzeba wygłosić przemówienie? Odpowiadać na pytania w wywiadach na żywo? To wspaniale! Na przestrzeni ostatnich 4 lat, współorganizowałem kilka wystaw artystycznych. w tym wystawę malarstwa i grafiki podczas festiwalu literackiego Czytaj! w Częstochowie czy wystawę grafiki artystycznej w Centrum Kultury Agora we Wrocławiu. Do moich obowiązków należały zadania związane z produkcją wystawy i wernisażu.
USB-Cacy z Pawłem Saganem
Broadcast by